> - Pytanie o archiwa LZX przesylam nastepnym listem. Teraz wiem, ze
> zdecydowanie lepszy, w moim przypadku, bylby Lha szczegolnie wtedy,
> kiedy istnieje potencjalna mozliwosc uszkodzenia, nawet niewielkiego,
> pliku-archiwum.
>
> Pamietajcie, przy archiwizowaniu (w szczegolnosci na VBSie, dyskietkach,
> innych mniej pewnych nosnikach, czy nawet na dysku twardym przy takich
> eksperymentach, ktore ja popelnilem) stosujcie Lha a nie LZX !!!
No nareszcie kto¶ zauwa¿y³ ten potê¿ny mankament zachwalanego przez wiele osób LZX, na dodatek przy braku pakowania multivolumenowego jest on co najmniej dyskusyjny w u¿yciu.